Nie nurkujemy w niszowe fetyszystyczne porno, nie dziś. Nic dziwacznego, żadnego pojebanego gówna, o nie. Nie zawsze tego potrzebujesz, sam to przyznaj. Czasem stary, dobry kanał porno jest dokładnie tym, co idealnie spełni swoją funkcję. Ale kanały porno mają bardzo różnorodną jakość. Dobre mają szeroki wybór filmów, treści HD, rozsądny układ strony i jej projekt, oraz trochę unikalnych funkcji, które nadają im kolorytu. Złe z kolei mają bardzo mało z wyżej wymienionych, irytujące reklamy i słabą obsługę urządzeń mobilnych. Strona, którą mam dziś dla Ciebie nazywa się yeapornpls.com Zobaczmy jak sobie radzi, stając w szranki z konkurencją i recenzentem.

Po pierwsze, to nie jest popularna strona porno yespornplease.com. To potencjalny minus, takie zagranie poniżej pasa kogoś, kto chce wykorzystać podobną nazwę i zyskać na popularności. To nie jest zbyt dobry start. A mogę powiedzieć z niemal pewnością, że próbują ich kopiować, bo wystartowali dopiero jakieś 6 miesięcy temu. Nie chcę kogoś tu wskazywać ani obwiniać, ale jest to podejrzane. To jak próbowanie tłumaczenia twojej żonie, że te majteczki, które znalazła w Twoim praniu, same się tam wmieszały. To nie wygląda za dobrze.

Nowa i rosnąca strona o niezbyt oryginalnym projekcie

Tak czy inaczej, wciąż są dość nowi, więc nie będę dla nich zbyt niemiły, jeśli o ilość towaru chodzi. Mają nieco ponad 200 tysięcy odwiedzających każdego miesiąca. To niezbyt dużo. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że są kopią strony, która ma ponad 72 miliony odwiedzających miesięcznie. Wygląda więc na to, że numer z nazwą, póki co nie wypalił. Dobra, dość liczb i tym podobnych bzdur. Przejdźmy do projektu strony.

Zgadnij, jak wygląda ta strona? Dam Ci sekundę, byś się zastanowił. No wiesz, bez pośpiechu. Dobra kurwa, zgadłeś. Wygląda jak siostrzana strona yespornplease.com. Ten sam schemat różu i czerni. Podglądy filmów są mniejsze, ale wszystkie są wycentrowane w ten sam sposób, jak na tej popularniejszej stronie. Pasek wyszukiwania znajduje się zaraz obok, nad filmami. Jeśli to był przypadek, to najpewniej jeden z największych, jakie widziałem w życiu. Stawiałbym jednak na to, że to nie przypadek. Właśnie to zauważyłem, ale ta drobna ikonka w rogu mojej otwartej zakładki również jest niemal identyczna z tą tej większej strony.

Mimo tego to dobry układ strony. Kolorystyka jest miła dla oka, jeśli używasz dużego ekranu. Nieważne, na jaką stronę trafiłem, nawet po zweryfikowaniu mojego emaila, zawsze pojawiał się ten pasek, mówiący „weryfikacja email nie jest konieczna”. Dobra, ale dlaczego musimy o tym wiedzieć? Obok logo znajduje się parę pasków, z których możesz sobie coś wybrać. Filmy, kategorie, społeczność, ładowanie, partner hostujący. Och, oczywiście zobaczysz też moje niesamowite logo, które zabierze Cię do mojej strony.

Niejasne reklamy sprawiają, że nie wygląda to bezpiecznie

Strona startowa zorganizowana jest w bloki po polecanych filmach, najnowszych i filmach obecnie oglądanych. Rzućmy okiem na pasek filmów i kategorii, by zobaczyć, jaką mają tu treść, zanim się do czegoś zobowiążemy. Po pierwsze, natrafiłem na parę pop-upów, zanim mogłem cokolwiek otworzyć. Wyglądały na dość złośliwe. Nie takie typowe kamerkowe reklamy. Były to raczej strony, pytające mnie o pobranie oprogramowania lub uaktualnień Google Chrome. Niezbyt fajnie. Załadowanie strony zabrało dobrych 5 do 6 sekund. To niezbyt długo, ale zdecydowanie nie jest zbyt szybko.

Na pasku filmów możesz sortować po publicznych i prywatnych nagraniach, czasie dodania, ilości wyświetleń, ocenach, najdłuższych, komentarzach i ulubionych. To cholernie dobra lista opcji. Filmy prywatne wymagają, byś był znajomymi z użytkownikiem, który je wystawił, zanim będziesz mógł je wyświetlać. Wszystko inne jest proste. Do tego mają tylko 4 filmy prywatne, więc nie przegapiasz za dużo treści.

Zacna lista kategorii, ale jeszcze niezbyt dużo treści

Jeśli nie znajdziesz tam tego, czego szukasz, to najpewniej chcesz pójść za mną do strony kategorii. Nie jest to nic specjalnego tak naprawdę. Fajnie, że mają stronę kategorii, ale nie dostajesz tu żadnych podglądów obrazków, czy coś takiego. Dostajesz za to informację o tym, ile filmów jest w danej kategorii. Ich największa kategoria to Brazzers, gdzie jest ponad 1000 filmików, ale reszta pozostałych sekcji jest dość szczupła, jeśli o treść chodzi. Rozumiem to, są nowi. Ale kategoria „wytryski” jest dość popularna, by miała więcej niż 1 film w niej zawarty. Tak samo z „domowo kręconymi”, naprawdę tylko 1 filmik? No kurwa, zbierzcie się do kupy i wrzucicie tam tego więcej panowie.

Fajne jest to, że opcje sortowania, które wspomniałem wcześniej, działają wewnątrz każdej kategorii, możesz więc całkiem kurwa łatwo zawęzić swe wyszukiwania. Nie, żeby było to tutaj szczególnie trudne, skoro mają tak niewiele treści do zaoferowania. Ale gdy się rozrosną, ta funkcja zdecydowanie będzie wiele bardziej użyteczna. Skoro już o treści mowa, ich funkcja ładowania nie jest obecnie dostępna dla użytkowników. Mają tam napisane, że jest „tylko dla członków premium”, pokazuje Ci się symbol błędu, gdy na to klikasz. Nie ma tu też opcji premium, nie wiem więc, co tu ma być wykombinowane. Może dodadzą coś w ten deseń w przyszłości, zobaczymy.

Podglądy filmów działają dobrze. Takie 5/10, jeśli miałbym dać temu jakąś ocenę. Są to nieruchome obrazki, ale dostajesz dzięki temu nieco informacji. Będziesz wiedział, czy jest HD (720p), ile trwa, dzień załadowania, wyświetlenia i ocenę. Nie, żeby ta ocena miała cokolwiek znaczyć. Wszystko, co tu znalazłem, miało 100 procentową ocenę, albo żadną. Ilość wyświetleń jest dość niska, większość ma poniżej tysiąca. Zgaduję więc, że będę musiał poczekać i zobaczyć jak się rozrosną, czy ich system ocen cokolwiek robi.

Dobry odtwarzacz Video, ale słaba obsługa urządzeń mobilnych

Odtwarzacz wideo jest zacny. Nie ma tu za dużo buforowania, możesz pobierać, oceniać, udostępniać, dodawać do ulubionych, czyli same dobre rzeczy. Ale kurwa mać, reklamy. Dostałem 4 pop-upy, zanim film mi się odtworzył. To powinno być ścigane z urzędu. Po czymś takim nie miałem już nawet ochoty oglądać filmu. Ale przynajmniej jakość prezentowanych materiałów jest całkiem dobra. Wszystko zdaje się być przynajmniej w 720p, a wiele innych stron nie może tego zaoferować. Yea porn please dał więc radę zgarnąć parę punktów na plus.

Wersja strony dla urządzeń mobilnych tak jakby ssie pałę. Od razu starają się wcisnąć Ci powiadomienia, pokazują zwodniczą ikonkę Facebooka z reklam na boku, a następnie bombardują Cię pop-upami. A gdyby tego było mało, ogólne odczucia z użytkowania nie są zbyt dobre. Trudno się tu poruszać bez przypadkowego otwierania filmów. Nie możesz scrollować bez otwierania filmów, nawet jeśli po nich tylko przejeżdżasz. Kurewsko irytujące. Przynajmniej same filmy się dobrze odtwarzały, to tyle więc na ten temat.

Ulubione funkcje WAY.xxx

Moje ulubione funkcje na tej stronie nie są nawet związane z yeapornpls. Lubię projekt, schemat kolorystyczny i układ odtwarzacza wideo, który jak już wspomniałem, został najpewniej wzięty z yespornplease.com. Nie mogę więc chwalić ich za coś takiego. Strona ta ma potencjał, ale sądzę, że powinni raczej budować własną tożsamość. Jest tak wiele popularnych stron porno, że kopia którejś z nich nie zaistnieje tak dobrze, jak te, które są naprawdę unikalne.

Sugestie WAY.xxx

Jeśli o sugestie chodzi, o stary, wyluzujcie z reklamami. Rozumiem, że są za darmo i że nowa strona potrzebuje dochodów, ale w obecnej sytuacji nie warto jej nawet używać. Musicie też naprawić wersję mobilną swojej strony. Byłaby bardzo fajną stroną porno, gdybym nie musiał sobie radzić z pop-upami i misclickami na każdym możliwym etapie przewijania strony. Chciałbym też widzieć nieco podglądów na stronie kategorii, animowanych miniaturek i poprawienia tych części strony, które zwyczajnie nie działają. Gdybyście to wszystko zrobili, to uzyskalibyście całkiem fajną stronę z porno. To oczywiste, że ludzie, którzy za tym stoją, wiedzą co robią, jeśli o projekt strony chodzi.

Podsumowanie WAY.xxx

Ogółem nie mogę polecić tej strony na tym etapie. Nie mogę tego zrobić, tym bardziej że yespornplease.com, którą starają się kopiować, jest zwyczajnie lepszą stroną i to bez najmniejszego wysiłku. Oni się dopiero rozwijają i mają szansę mi udowodnić, że się mylę, ale odnoszę wrażenie, że takie coś nigdy nie będzie miało miejsca. Treść jest zacna, strona jest okej, ale szukałbym dalej.